Temat:.
Pan Jezus cierpi i umiera z miłości do ludzi.
WIELKI
Moje kochane Przedszkolaki z grupy IV i V, Drodzy Rodzice i Dziadkowie, a także starsze Rodzeństwo – wszyscy pomagający Najmłodszym.
Rozpoczynamy jak zawsze prosząc o opiekę naszych Aniołów Stróżów. (Jeżeli już ktoś umie, może też pomodlić się modlitwą „Zdrowaś Maryjo”)
+ W
imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
Aniele
Boży, stróżu mój,
Ty
zawsze przy mnie stój.
Rano,
wieczór, we dnie, w nocy
Bądź
mi zawsze ku pomocy,
Strzeż
duszy, (i) ciała mego,
(i)
zaprowadź mnie do żywota wiecznego. Amen.
+ W
imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
Zaczynamy.
Ostatnio
pisałam Wam o Wielkim Czwartku i Ostatniej Wieczerzy Pana Jezusa z Apostołami.
Przypomnijcie
sobie co się wtedy wydarzyło i obejrzyjcie dwuminutowy film:
Niestety,
jeden z Apostołów imieniem Judasz wydał Pana Jezusa za 30 srebrników (takimi
pieniędzmi wtedy się posługiwano). Tuż po Ostatniej Wieczerzy rzymscy
żołnierze, gdy Pan Jezus poszedł się modlić do Ogrodu Oliwnego, pojmali Go i
uwięzili. Uczeni Żydzi chcieli śmierci Pana Jezusa, dlatego prosili Piłata,
który rządził w imieniu rzymskiego cesarza, by wydał taki wyrok.
Obejrzyjcie
kolejny krótki film (2 minuty) i zobaczcie, co się wydarzyło:
To
bardzo smutne…
Każdy
z nas ma prawo zapłakać i zawołać: dlaczego tak się stało?
Czy
nie było nikogo, kto kochał Jezusa?
Przypomnijcie
sobie nasze ostatnie spotkanie w przedszkolu. Pamiętacie?
Tak!
Był ktoś, kto się nie wystraszył, kto nie uciekł, kto nie zaparł się, że zna
Pana Jezusa – to najmłodszy z Apostołów św. Jan. To on razem z Mamą Pana Jezusa
– Maryją - stał dzielnie pod krzyżem. Był do końca ze swoim Mistrzem, bo bardzo
go kochał.
My
także kochamy Pana Jezusa, pamiętamy o Jego śmierci i szanujemy Jego Krzyż,
który jest dla wszystkich ludzi znakiem zbawienia.
Dlatego
zaśpiewajcie, proszę, naszą wielkopostną piosenkę „Rysuję krzyż” Waszym
najbliższym w domu (Rodzicom, Rodzeństwu, Dziadkom...). Postarajcie się śpiewać
i pokazywać.
Zapamiętajcie:
„Za
krzyżem drzwi, do nieba drzwi”… ale o tym powiem Wam więcej na naszym kolejnym
spotkaniu.
Do
zobaczenia niedługo.
Szczęść
Boże!
Wasza Pani Agnieszka