poniedziałek, 12 października 2015

Jesienne zabawy z warzywami.

Dzisiaj na zajęciach rozmawialiśmy o warzywach i bawiliśmy się wierszem J. Brzechwy
 " Na straganie"

NA STRAGANIE
autor wiersza: Jan Brzechwa

Na straganie w dzień targowy
Takie słyszy się rozmowy:

"Może pan się o mnie oprze,
Pan tak więdnie, panie koprze." 

"Cóż się dziwić, mój szczypiorku,
Leżę tutaj już od wtorku!"

Rzecze na to kalarepka:
"Spójrz na rzepę - ta jest krzepka!" 

Groch po brzuszku rzepę klepie:
"Jak tam, rzepo? Coraz lepiej?"

"Dzięki, dzięki, panie grochu,
Jakoś żyje się po trochu. 

Lecz pietruszka - z tą jest gorzej:
Blada, chuda, spać nie może."

       "A to feler" -
       Westchnął seler. 

Burak stroni od cebuli,
A cebula doń się czuli:

"Mój Buraku, mój czerwony,
Czybyś nie chciał takiej żony?" 

Burak tylko nos zatyka:
"Niech no pani prędzej zmyka,

Ja chcę żonę mieć buraczą,
Bo przy pani wszyscy płaczą." 

       "A to feler" -
       Westchnął seler.

Naraz słychać głos fasoli:
"Gdzie się pani tu gramoli?!" 

"Nie bądź dla mnie taka wielka" -
Odpowiada jej brukselka.

"Widzieliście, jaka krewka!" -
Zaperzyła się marchewka. 

"Niech rozsądzi nas kapusta!"
"Co, kapusta?! Głowa pusta?!"

A kapusta rzecze smutnie:
"Moi drodzy, po co kłótnie, 

Po co wasze swary głupie,
Wnet i tak zginiemy w zupie!"

       "A to feler" -
       Westchnął seler.